"Uczta dusz" nie jest pierwszą książką Celia S. Friedman. Starsi fantaści mogą pamiętać "Trylogię Zimnego Ognia", która wyszła spod jej pióra w tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym pierwszym roku, a w dwa tysiące ósmym ukazała się w Polsce. Wielki powrót autorki nie przemknął cicho, wręcz przeciwnie. Wiele portali pisało o wydaniu nowej książki Friedman, na bieżąco informowało swoich czytelników o nowych fragmentach powieści opublikowanych w Internecie. Samo wydawnictwo również przyczyniło się do wypromowania pozycji. Wywiad z autorką w miesięczniku "Nowa Fantastyka" przeprowadzony przez Marcina Zwierzchowskiego też zapowiadał ciekawą i dynamiczną lekturę. Prawda jest jednak taka, że pierwszy tom trylogii "Magister" przemija raczej subtelnie, a jego opis z tyłu okładki słabo trzyma się zawartości książki.
W świecie, w którym żyje Kamala los ubogiego człowieka nie jest więcej warty, niż zapchlonego kundla. Można by się spodziewać, że w takim przypadku dar posługiwania się magią jest zbawieniem, jednak tu to tylko przyspieszenie swojej śmierci. Tylko Magistrowie, ukrywający odwieczny sekret swojej nieśmiertelności, mogą używać czarów bez obawy o utratę życia. Kobiety, uchodzące za wiedźmy, skracają swoją egzystencję za każdym razem, kiedy pobiorą moc z wnętrza swojej duszy. Kamala jest jednak inna. Ona poznała tajniki Magistrów, te które tak usilnie chowają przed śmiertelnikami. Dziewczyna wie, że za każdym razem, kiedy używa swoich umiejętności jej konsor traci fragment życia. Oprócz świadomości, że tak się dzieje, dziewczynę nawiedzają dziwne sny i wyrzuty sumienia, których Magister, nawet płci żeńskiej, nie powinien mieć.
Książę Andovan zmożony wyniszczeniem, które powoli niszczy jego ciało i osłabia umysł, postanawia znaleźć źródło swojej choroby. Kiedy okazuje się, że żaden z ludzi wezwanych przez ojca nie jest w stanie mu pomóc, chłopak zwraca się do wroga swojego królestwa. Za pomocą nieprzyjaciela Króla, Andovan dowiaduje się, ze przyczyną jego słabości nie jest choroba, ale osoba. Książę zamierza znaleźć tajemniczą kobietę, z którą, jak się wydaje, jest połączony i wymierzyć jej surową karę.
Tymczasem na północy zło narasta w siłę. Dawno temu wygnani z ziem zamieszkanych przez ludzi Duszożercy powracają. Magistrowie złączają się, czego nie robili już od setek lat, aby odnaleźć te przebrzydłe stworzenia i zniszczyć je. Raz na zawsze.