sobota, 28 lipca 2012

"Podwodny Świat: Mroczny dar" - Kat Falls

Przyglądając się okładce recenzowanej przeze mnie powieści odnoszę wrażenie, że jest to książka o syrenie i śmiertelniku. Typowy paranormalny romans. Jeżeli ktoś jeszcze dostrzega podobieństwo do "Małej syrenki" - bajki stworzonej ponad 20 lat temu przez wytwórnię Disney'a - niech zaniecha tej myśli. W "Mrocznym darze" to on, nie ona, jest głównym bohaterem. Żadne z nich nie jest w połowie rybą. A głębia, w której odbywają się ich przygody, to mroczny, niebezpieczny świat.
 
science fiction i romansu. W Polsce dotychczas ukazała się jedna seria: "Podwodny Świat" wydana przez Naszą Księgarnię. 

 Na skutek ocieplenia klimatu podniosły się poziomy wód. Wiele niegdyś zamieszkanego przez ludzi lądu znajduje się teraz pod wodą. Mieszkańcy Ziemi żyją  w wiecznym tłoku i ubóstwie. Przestrzeń stała się odznaką statusu społecznego. Ci, którzy pragną czegoś więcej aniżeli może dać im rząd, przenoszą się pod wodę. Jednak i tam życie nie jest proste, szczególnie teraz kiedy władzę powoli burzą banici. 

Rodzice piętnastoletniego Tay'a byli pierwszymi z niewielu, którzy zdecydowali się zamieszkać pod powierzchnią oceanu. Sam Tay jest pierwszym dzieckiem, które przyszło tam na świat. Chłopak nie zamieniłby swojego życia na żadne inne. Mimo, że w podwodnej koloni nie ma przyjaciół w swoim wieku uważa się za szczęśliwą osobę.  

Innego zdania jest Gemma, która nie potrafiąc pływać opuszcza ląd, aby znaleźć swojego starszego brata. Po pewnym czasie dziewczynie udaje się odnaleźć jego łódź podwodną. Opuszczoną, całą we krwi. Zrządzenie losu powoduje, że w tej samej chwili na wrak natyka się Tay. Spotkanie tej dwójki, z zupełnie obcych sobie światów jest początkiem wielkiej przygody oraz przyjaźni.

czwartek, 26 lipca 2012

"Xanth: Zaklęcie dla Cameleon" - Piers Anthony

Powieść "Xanth: Zaklęcie dla Cameleon" - amerykańskiego pisarza Piersa Anthony'ego - to pierwszy tom ze świata Xanth. Obecna liczba całej serii przekracza liczbę 30-tu książek!

science fiction



niedziela, 22 lipca 2012

"Jezioro Samotnia" - Linda Newbery

Nie często można natknąć się na książkę dziecięco-młodzieżową, która potrafi zaprzeć dech w piersiach dorosłemu czytelnikowi. Rzadko również można natknąć się na autora, który podczas całej lektury umiejętnie trzyma odbiorcę w napięciu, jednak nie potrafi już pamiętliwie jej zakończyć. To jednak zdanie dojrzałej osoby, a "Jezioro Samotnia" - Lindy Newbery jest głównie lekturą dla młodszych nabywców i ich oczekiwania pewnie spełni.  

Linda Newbery to uznawana przez wielu, brytyjska pisarka, która tworzy książki dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Jej powieści zdobyły wiele prestiżowych nagród. Twórczyni jednotomowego "Jeziora Samotnia" splotła przygodę z odrobiną kryminału dla młodszych. 

Beta, podczas swojego dwunastoletniego życia, mieszkała w różnych miejscach. Z nieznanych dziewczynce przyczyn, jej matka nigdy nie potrafiła osiedlić się w jednym miejscu. Teraz, wbrew woli Bety, przeprowadzają się na wieś, do wielkiej posiadłości o nazwie: Jezioro Samotnia. 

Nastolatka, wprost, nie może doczekać się spotkania z właścicielem domostwa lordem Rupertem oraz jego córką. Niestety, ale na miejscu okazuje się, że domem rozporządza obecnie Finnigan - podejrzany, trzymający się na uboczu staruszek. Mężczyzna cały czas zapewnia domowników, że prawowici właściciele niebawem wrócą, jednak z biegiem dni wszystko wskazuje na to, że dozorca kłamie i próbuje ukryć przed wszystkimi prawdę. 

Beta powoli odkrywa tajemnicę Jeziora Samotnia oraz jego właściciela. Dziewczynka jest zaszokowana, kiedy dowiaduje się z jakiego, naprawdę, powodu przybyła tu wraz z matką.

sobota, 21 lipca 2012

"Czarnoksiężnik: Władca wilków" - Juraj Červenák

Coraz częściej można znaleźć książki, których autorzy podczas tworzenia, sięgali do źródeł historycznych. Decydując się na taką lekturę, trzeba mieć pewien poziom wiedzy, aby móc zorientować się w świecie powieści oraz odróżnić fikcję od prawdy. Pisarze przeważnie czerpią swoje pomysły z legend Arturiańskich lub mitów Greckich, Rzymskich, a ostatnio można nawet spostrzec duży przyrost pozycji dotyczących życia Celtów lub Wikingów. 

Słowacki pisarz: Juraj Červenák niepowtarzalnie łączy historię, z mitologią słowiańską i elementami fantastycznymi, głównie magią miecza. Do powstania książki: "Władca wilków", która rozpoczyna zbiór: "Czarnoksiężnik", przyczynił się w wielkiej mierze polski autor: Andrzej Sapkowski. Twórca słynnego Geralta z Rivii, znanego już w całej Europie Środkowej, był autorytetem dla Juraja Červenáka. Oczywiście fakt, że obaj piszący mężczyźni czerpali z jednego źródła i jeden z nich był autorytetem dla drugiego, nie znaczy, że serie są do siebie nad wyraz podobne. Słowianin, nawet teraz, w poprawionej wersji książki, udowadnia, że swojego Mistrza, nie tak łatwo jest pokonać. Można mu momentami dorównywać, ale końcowy wynik i tak nie będzie należał do ucznia. 

Czarny Rogan, osławiony morderca, krwawy najemnik, który nie waha się przed niczym, aby dobrnąć do swojego celu, rusza śladem Awarów. Dopadnięcie ich i wybicie co do jednego, jest jego życiowym celem. 

Ta nienawiść, nie narodziła się u wojownika z byle błahego powodu. Kilkanaście lat temu, kiedy Rogan był jeszcze młodzieńcem, miał osiemnaście lat, zostawił swoją żonę, z rocznym synkiem, samą w domu. Poszedł na polowanie. Kiedy wrócił do domu, czekała na niego tylko spalona chata i umierająca ukochana kobieta. Syn zniknął. Od tamtej pory wojownik przysiągł zemstę, a dostanie się do kryjówki Krwawych Psów może oznaczać jej dopełnienie. 

Wojownikowi, od przypadkowego spotkania, towarzyszy czarownica Mirena. Kobieta, władająca magią oraz mieczem, czcząca specyficzną boginię, postanawia wyruszyć wraz z mężczyzną dla łupu, który jak ma nadzieję, ukrywają w swojej siedzibie Awarowie. 

Jednak na legendarne bogactwa nie tylko ona ma ochotę. Kuszeni zmierzeniem się z odwiecznymi wrogami, złotem oraz magią, ich tropem podąża grupa najemnych rzezimieszków, na których czele stoi potężny czarnoksiężnik. 

Wszyscy oni kroczą na spotkanie istnemu piekłu, z którego niewielu wyjdzie żywych. Ktoś, czyj los zostanie połączony z wielką grą bogów, nigdy już nie będzie mógł prowadzić normalnego, bezpiecznego życia.

poniedziałek, 16 lipca 2012

"Łowcy Demonów: Córka Łowcy Demonów" - Jana Oliver

Patrząc na okładkę "Córka Łowcy Demonów" wyszłam z założenia, że recenzowana przeze mnie pozycja, będzie kolejną powieścią, o nastoletniej, seksownej łowczyni, która broni świat przed podziemiem i wszelkimi okropnościami, które z niego wychodzą. Nie dawałam książce wielkich szans na wybicie się w moich oczach. Wiele się nie pomyliłam, fabuła rzeczywiście opowiada o nastoletniej łowczyni, jednak jej autorka miała w stosunku do swego dzieła ambitniejsze plany, niż zakładałam.

Jana Oliver mieszka w Atlancie. Najbardziej na świecie lubi spędzać wolny czas badając legendy, spacerować po wiekowych cmentarzach, buszować wśród starych książek i map. Autorka w swojej powieści umieściła wszystkie te kwestie, co powoduje, że pisanie, zajęcie, z którego się utrzymuje, uważa za najlepszą pracę na świecie. Powstanie pierwszego tomu "Łowców Demonów" zawdzięcza między innymi swojej przyjaciółce i pisarce: P. C. Cast.  

Jest rok 2018. Ludzkość jeszcze nigdy nie była tak zróżnicowana i zagubiona. Atlanta, podobnie jak wiele innych regionów świata. jest biednym, rozpadającym się regionem, którego niektórzy mieszkańcy ledwo łączą jeden koniec z drugim. Zmartwienia codziennego życia są jednak niczym w momencie, kiedy na powierzchnie wychodzą słudzy Lucyfera. Teraz, podczas największej próby mieszkańców ziemi, wysłannicy piekła zdają się najsilniejsi. 

Gildia Łowców Demonów, instytucja współpracująca z Kościołem, zajmująca się łapaniem demonów i szkoleniem wszystkich, którzy są chętni do niej dołączyć, nawet kobiet. 
Riley Blackthorne, córka słynnego łowcy Paula Blackthorne, postanawia pójść w ślady ojca, nie licząc się z jego zdaniem na ten temat. Dziewczyna jest dopiero uczennicą Gildii, jednak stara się być jak najlepsza, a im bardziej to robi, tym gorzej wszystko jej wychodzi. Film, ukazujący jej najświeższą klęskę przy łapaniu demona, który krąży po Internecie wydaje się być punktem kulminacyjnym w jej życiu. Nie to jest jednak najgorsze... Jakiś czas potem siedemnastolatka dowiaduje się, od partnera Paula, że jej tata zginął podczas polowania na demona. Straciła już matkę, a teraz ostatnią osobę, która ją kochała, i której na niej zależało. 

Denver Beck spędzał z ojcem Riley więcej czasu, niż ona sama. To właśnie on pokazał mu, że nie musi podzielać losu matki alkoholiczki-prostytutki. To Paul Blackthorne nauczył go jak polować. To temu mężczyźnie zawdzięczał wszystko. A teraz go nie było. Paul zmarł z imieniem swojej córki na ustach. Niesprawiedliwe byłoby, gdyby dziewczyna została teraz sama, bez opieki. Beck przyrzekł swojemu umierającemu przyjacielowi oraz sobie samemu, że się nią zajmie. Problemem, nie jest to, że Riley go nienawidzi, ale fakt, że panna przyciąga do siebie kłopoty. I jeszcze każdy demon, nawet najniższej klasy, zna jej imię. Dlaczego? 

piątek, 13 lipca 2012

"Świat bez granic" - Tomasz Kopecki

Cudze chwalicie, swego nie znacie! Owszem, ta recenzja jest kolejną, w której usiłuję przekonać niezłomnych antagonistów, że w Polsce również ukrywają się z predyspozycjami  twórcy książek fantasy. Ich przeciwnicy będą musieli jakoś przełknąć omówienie tej pozycji, gdyż sama do niedawna należałam do ich szeregów i teraz, jako nawrócona, dająca szanse naszym pisarzom osoba, nie mogę wprost oprzeć się pokusie napisania recenzji książki, która naprawdę zasługuje na protegowanie i rekomendacje. 

Tomasz Kopecki jest autorem znanym niewielu czytelnikom. Pisarz zasłynął z powieści sensacyjno-kryminalnej: "Mediopolis" oraz przygodowo-wojennej: "Psy i rycerze". Jego najnowsze dzieło: "Świat bez granic" łączy w sobie fantastykę z odrobiną science-fiction.Jest to opowieść, której świat przypomina trochę XVIII wiek, jednak tylko u podstawy, albowiem jego historia znacznie wyprzedza nasze czasy. 

Johan Roedeford zdradził swoich kamratów, powstał przeciwko nim. Niewierność nie jest jednak jedyną przyczyną, dla której chcą go zabić. Mężczyzna ukradł artefakt, który jego byłym towarzyszom zapewniał kontrolę nad światem. Teraz ucieka, a w pościg za nim ruszył jeden z najlepszych agentów czarnowierców. Hammer to przedstawiciel Kodeksu Czarnej Wiary, który nie zna litości, strachu i nigdy się nie poddaje. Odnajduje Roedeforda w jego, dotychczas, najlepszej kryjówce, tylko po to aby znowu ujrzeć jak ten mu umyka. Uciekający, z otoczonej morzem wyspy, zbieg, nie ma innego wyboru jak tylko wypłynąć w bezmiar burzowego sztormu i rozkołysanych fal. Ten, na pozór, bezawaryjny plan, tak naprawdę okazuje się klęską dla całej załogi statku. Żeglarski plecak, który posiada w sobie sekret, na którego ukryciu, tak bardzo zależało byłemu agentowi, zostaje odnaleziony przez nowe ręce. 

Vanessa Edbergh łowczyni nagród oraz Andreas Hardt kapitan Lady Luck nie po raz pierwszy polują na tą samą zdobycz. Ich celem jest pirat i rzezimieszek. Para przyjaciół wraz z złapaniem łajdaka staje się nowymi właścicielami plecaka, który ten miał przy sobie. Trefny tornister wydaje się zwykłym żeglarskim plecakiem, jednak nie można go niczym otworzyć. Zawartość, niezależnie od tego czym jest, przykuwa uwagę wielu osób i są one gotowe za nią dużo zapłacić. Hardt kuszony łatwym zyskiem, przywłaszcza sobie rzeczony plecak 

Rozstanie Vanessy i Hardta jest tak samo nagłe, jak ich spotkanie. Kobieta musi rozstrzygnąć od dawna odkładane sprawy. Kapitan znowu wyrusza swoim statkiem do domu, o którego położeniu wiedzą jedynie jego zaufani ludzie. Załoga Ledy Luck nie wie jednak, ze od chwili kiedy ich przywódca stał się właścicielem tornistra, ich poczynania będzie śledziła połowa świata. Wkrótce w pościg za ukochanym zostaje również wmieszana sama Vanessa. Dawna Pani Kapitan, choć tego nie chce, musi naprowadzić swoich "partnerów" na trop załogi i jej Kapitana, których ci chcą zabić.

Tymczasem morza i oceany ulegają zmianie. Zaczyna mieć miejsce proces, który ma na celu zniszczyć cały świat. Woda się podnosi i jeżeli poszukiwany przez wszystkich plecak nie tragi w ręce prawowitego właściciela, ludzkość czeka zagłada.

piątek, 6 lipca 2012

"Drużyna: Wyrzutki" - John Flanagan

Przyglądając się twórczości Johna Flanagana deliberuję nad tym, ile razy jeszcze autor będzie wracał do świata swojego debiutu? I czy przypadkiem nie stał się już jego jeńcem? Oceńcie sami. "Zaginione historie", 11 tom "Zwiadowców', niedawno pojawił się na półkach księgarni, a autor jeszcze nie ma dość.

Założyciel cieszącej się popularnością serii, podczas pisania "Drużyny" ponownie powraca do świata Willa i Halta, jednak tym razem planem głównym jest Skandia. Zimna i sroga kraina, z której wywodzi się oberjarl Erak Starfollower. Nowe otoczenie to nie jedyna rzecz, którą zmienił pisarz w swojej nowej serii. Oprócz tego na czytelnika czekają nowi bohaterowie, wyzwania, ale również starzy przyjaciele(szczególnie bohaterski Erak), którzy w poprzedniej sekwencji książek odegrali pomniejsze role. 
  
Hal Mikkelson przygotowuje się do wstąpienia w dorosłość. Skandianie, którzy w dużej mierze żyją z plądrowania, przygotowują z tej okazji specjalny trening oraz konkurencje, które mają wyłonić najlepszych przyszłych wojowników. Hal, choć urodził się w Skandii a jego ojciec był członkiem załogi oberjarla Eraka, nie może znaleźć akceptacji wśród rodaków. Przyczyną jest to, że jego matka była kiedyś niewolnicą. Tak więc, kiedy podczas treningu wszyscy jego uczestnicy zostają podzieleni na grupy, on, wraz z siedmioma kolegami, staje się tym, którego nikt nie chce w swojej załodze. 

Ośmiu niechcianych wyrzutków społeczeństwa, tworzących jedną drużynę, zmierzy się z dwiema innymi, które liczą po dziesięciu członków. Drużyna Czapli, choć pełna wad, ma też swoje zalety. Zadaniem szesnastoletniego Hala Mikkelsona będzie docenienie talentów członków swojej drużyny i wykorzystanie ich jak najlepiej przeciwko czekającym na nich przeszkodom.