"Smoki Stephena Deasa są piękne, niezrozumiałe i niepowstrzymane” - Brent Weeks. Bardzo ostrożna, krótka i trafna rekomendacja, jednego z najlepiej obiecujących się autorów współczesnej literatur fantastycznej. Nie można tego powiedzieć o reszcie, a już na pewno nie o samej książce. Wszakże, sam autor twierdził, że mając taką możliwość, zmieniłby w niej bardzo wiele.
Stephen Deas – brytyjski pisarz, specjalizujący się w fantasy. Debiutował sześć lat temu omawianą powieścią otwierającą cykl "Pamięć Płomieni”. Jego następne dzieło, "Łowca złodziei” to pierwsza część nowej trylogii autora, której drugi tom został nominowany do prestiżowej David Gemmell Legend Award, przyznawanej najlepszym powieściom fantasy
Stephen Deas – brytyjski pisarz, specjalizujący się w fantasy. Debiutował sześć lat temu omawianą powieścią otwierającą cykl "Pamięć Płomieni”. Jego następne dzieło, "Łowca złodziei” to pierwsza część nowej trylogii autora, której drugi tom został nominowany do prestiżowej David Gemmell Legend Award, przyznawanej najlepszym powieściom fantasy
W dawnych czasach to smoki rządziły światem -
ludzie byli dla nich jedynie zdobyczą, póki nie nauczyli się, jak
ujarzmić te bestie. Obecnie hodowane są, by służyć jako wierzchowce dla
rycerzy i cenne podarunki składane w ramach niekończących się
dyplomatycznych gierek toczonych przez arystokratyczne rody. Imperium
obrosło tłuszczem.
A teraz jeden człowiek chce je zagarnąć dla siebie. Gotów jest nie tylko otruć króla - tak jak wcześniej własnego ojca - ale także zamordować swoją kochankę i uwieść jej córkę. Jednak nawet on nie podejrzewa, że wkrótce cały kraj stanie w płomieniach. Podczas lotu zaginął jeden smok. A nawet jeden smok grasujący na wolności, dysponujący swą naturalną inteligencją i pełną mocą, może oznaczać katastrofę. Za sprawą pewnego wyzutego ze skrupułów najemnika pretendenci do tronu już wkrótce mogą stawić czoła setkom smoków.
A teraz jeden człowiek chce je zagarnąć dla siebie. Gotów jest nie tylko otruć króla - tak jak wcześniej własnego ojca - ale także zamordować swoją kochankę i uwieść jej córkę. Jednak nawet on nie podejrzewa, że wkrótce cały kraj stanie w płomieniach. Podczas lotu zaginął jeden smok. A nawet jeden smok grasujący na wolności, dysponujący swą naturalną inteligencją i pełną mocą, może oznaczać katastrofę. Za sprawą pewnego wyzutego ze skrupułów najemnika pretendenci do tronu już wkrótce mogą stawić czoła setkom smoków.