Mini-słuchowisko, bo trwające niespełna trzydzieści minut, "Chłopcy: W Skrócie" to dzieło powstałe na podstawie scenariusza Jakuba Ćwieka. Występują: Marta - Julia Kamińska, Bolek - Dawid Ogrodnik, Kędzior - Arkadiusz Jakubik, Narrator - Jacek Rozenek. Gościnnie, w roli Milczka - Jakub Ćwiek.
Jakub Ćwiek – polski pisarz i publicysta, miłośnik popkultury oraz muzyki rockowej, działacz fandomu. Urodził się w Opolu, wychowywał w Głuchołazach. Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Od czasu studiów członek Śląskiego Klubu Fantastyki. Debiutował literacko dziesięć lat temu.
Julia Kamińska, Dawid Ogrodnik, Arkadiusz Jakubik, Jacek Rozenek - każde z nich posiada duże
doświadczenie i wiele osiągnięć w dziedzinie aktorstwa oraz dubbingu. Współpracowali już ze studiem Sound Tropez, podczas tworzenia ich produkcji.
Bolek i Marta mają w planach romantyczny wieczór. Z drobną nutką emocji.
Nie spodziewają się jednak, że ich plan przekreśli pojawienie się
jednego z Zagubionych Chłopców, który odkryje przed nimi tajemnice, o
których istnieniu nie mieli pojęcia.
Bolek zabiera, pożyczonym autem swojego brata, ukochaną Martę na romantyczną noc do opuszczonego szpitala. Jednakże, w trakcie przejażdżki, dochodzi na drodze do zderzenia z dość nieprzeciętnym człowiekiem. Kędzior, bo tak ten im się przedstawia, to miłośnik szerokich przestrzeni i szaleńczej prędkości, które może doznać jedynie na swoim motorze. Charakterystyczna mowa, to nie najdziwniejsza w nim rzecz. Człowiek ten to dziwak, któremu chodzą po głowie wróżki i ich magiczne proszki. Prawdopodobnie narkoman, alkoholik, albo samobójca. Przynajmniej tak się zdaje Bolkowi i Marcie. Później, po krótkich objaśnieniach, mężczyzna zabiera ich na ratowanie swojego brata, Milczka. To małe doświadczenie okazuje się najdziwniejszym epizodem z ich dotychczasowej egzystencji. I nic, zupełnie nic, a już na pewno nie ukochane auto brata Bolka, nie prezentuje się tak, jak wcześniej. Przynajmniej do pewnego momentu,
Mieliście kiedyś wrażenie, że cały świat jest przeciwko wam i patrzy na was krzywo? No więc na Skrócie to nie będzie kurwa metafora.
Bolek zabiera, pożyczonym autem swojego brata, ukochaną Martę na romantyczną noc do opuszczonego szpitala. Jednakże, w trakcie przejażdżki, dochodzi na drodze do zderzenia z dość nieprzeciętnym człowiekiem. Kędzior, bo tak ten im się przedstawia, to miłośnik szerokich przestrzeni i szaleńczej prędkości, które może doznać jedynie na swoim motorze. Charakterystyczna mowa, to nie najdziwniejsza w nim rzecz. Człowiek ten to dziwak, któremu chodzą po głowie wróżki i ich magiczne proszki. Prawdopodobnie narkoman, alkoholik, albo samobójca. Przynajmniej tak się zdaje Bolkowi i Marcie. Później, po krótkich objaśnieniach, mężczyzna zabiera ich na ratowanie swojego brata, Milczka. To małe doświadczenie okazuje się najdziwniejszym epizodem z ich dotychczasowej egzystencji. I nic, zupełnie nic, a już na pewno nie ukochane auto brata Bolka, nie prezentuje się tak, jak wcześniej. Przynajmniej do pewnego momentu,
Mieliście kiedyś wrażenie, że cały świat jest przeciwko wam i patrzy na was krzywo? No więc na Skrócie to nie będzie kurwa metafora.
Charakterystyczną cechą twórczości Jakuba Ćwieka są liczne nawiązania do książek, filmów, seriali i mitologii, które są częścią światowej popkultury. Ma tego świadomość każda osoba, która miała w rękach chociaż jedną jego książkę. Nie inaczej jest też teraz. To krótki scenariusz, opierający się na prostym fabularnie epizodzie. Nieplanowana podróż zupełnie przypadkowego chłopaka i jego ukochanej, zakańcza się trasą do Skrótu. Tak się bowiem składa, że utknął w nim Milczek. Na dodatek Milczek zdenerwował Skrót, więc niebawem będzie z nim krucho. Tak też, skoro motor Kędziora, w wyniku zderzenia z samochodem wspomnianej dwójki, nie nadaje się do jazdy, musi on skorzystać z ich samochodu i wraz z nimi ratować brata. Nie ma znaczenia, w jakim stopniu słuchacz poznał inne książki autora, opowiadające o Zagubionych Chłopcach. Nie musi on nawet wiedzieć, że to historia o najbardziej niezwykłym gangu motocyklowym założonym przez dawnych towarzyszy Piotrusia Pana, odzianych w skórzane kurtki zakapiorów pod wodzą zabójczo seksownej Dzwoneczek. Takich ciekawostek dowie się potem. Bo to niemalże pewne, że po zapoznaniu się z "Chłopcami: W Skrócie" zapragnie więcej i nie będzie miał ich dość. Omawiane dzieło, to przede wszystkim możliwość zapoznania się z sposobem tworzenia autora. Jakub Ćwiek posiada niesamowite poczucie humoru. Dodatkowo bardzo sprawnie wkłada w usta postaci wszelakie przekleństwa. To nie przeszkadza im w brzmieniu naturalnie. Tak, omawiane dzieło to jedno z takich, gdzie pisarzowi przekleństwa służą za przecinki. To również historia, w której odbiorca bezustannie tkwi w mrożącej krew w żyłach fabule, z którą nie będzie chciał się pożegnać.
Studio Sound Tropez postanowiło porzucić dźwięki szczękającego oręża i żęszenie zombie, jak na razie ten jeden raz, dla charkotu silników motorów. Historia nie jest przesadnie skomplikowana i prezentuje się jako dość krótka. Julia Kamińska, Dawid Ogrodnik, Arkadiusz Jakubik, Jacek Rozenek, a nawet Jakub Ćwiek, zaprezentowali się świetnie. Szczególnie Jakub Ćwiek, którego rola to istne mistrzostwo, czego zaznacie sami, jeżeli postanowicie poświęcić słuchowisku czas. Na nasze nieszczęście doskonale odtworzone postacie, dźwięki silników motorów, przekleństwa, które w tej wiązance są pieszczotą dla uszu, trwają kilkanaście minut. Słuchowisko "Chłopcy: W Skrócie" na podstawie scenariusza Jakuba Ćwieka to jeszcze jedna niesamowita produkcja studia, ale pozostawiająca ochotę na więcej, bo najkrótsza ze wszystkich jego produkcji.
Fani autora będą piszczeć z radości. Jak zostało wspomniane wcześniej, wiele osób też zakocha się na nowo w twórczości Jakuba Ćwieka. I słusznie, bo jest ona tego warta, podobnie jak słuchowiska studia Sound Tropez. Studio posiada najlepiej zrobione słuchowiska i audiobooki, a do tego doskonale zna się na marketingu. Bo nie ma co się oszukiwać. Omawiane dzieło to taka mała reklama, ale dostarczająca ogromną dawkę radości.