środa, 17 czerwca 2020

"Żniwiarz: Pusta noc" - Paulina Hendel

Książka "Pusta noc" to pierwsza część serii "Żniwiarz" pióra polskiej autorki Pauliny Hendel.

Paulina Hendel - polska pisarka książek z gatunku fantasy, czerpiąca w swoich opowieściach z mitologii słowiańskiej oraz wizji post apokaliptycznych, przedstawicielka polskiego nurtu young adult fiction. Ukończyła filologię angielską na Uniwersytecie Gdańskim. Od zawsze zaczytywała się w literaturze fantasy oraz powieściach przygodowych. Kiedy postanowiła sama spróbować swoich sił jako pisarka, zapragnęła, aby fabułę powieści osadzić na swoim rodzimym, słowiańskim podwórku. Zadebiutowała jako pisarka w 2014 roku, kiedy ukazała się jej pierwsza powieść pod tytułem "Strażnik”, będąca zarazem pierwszym tomem trylogii "Zapomniana księga”. Swoją pierwszą fantastyczną opowieść Paulina Hendel osadziła w Polsce, w klimacie post apokaliptycznym. Po sukcesie trylogii "Zapomniana księga” Paulina Hendel zaczęła pracować nad kolejnym projektem literackim. Pierwsza część serii "Żniwiarz” zatytułowana "Pusta noc” miała swoją premierę w 2017 roku. Od tego czasu ukazało się już pięć tomów. Pisarka jest wielką fanką Terry’ego Pratchetta. W wolnych chwilach pisze opowiadania publikowane w prasie kobiecej oraz zajmuje się rekonstrukcją historyczną.

Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno?

Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni oraz obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką Żniwiarze kiedykolwiek musieli się zmierzyć. Tymczasem między Magdą a Mateuszem, tajemniczym chłopakiem, który niedawno wprowadził się do miasteczka, zawiązuje się nić sympatii. Dziewczyna pokazuje Mateuszowi świat słowiańskich wierzeń, nie mając pojęcia, że już wkrótce ona i jej przyjaciele znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Bohaterów polujących na przeróżne monstra, a dodatkowo, sceptycznie nastawiony do problemów, otaczających ich ludzi i świata, nie brakuje. Na nasze szczęście Paulina Hendel stworzyła swoich bohaterów  bardzo odmiennych od postaci, jakie najczęściej poznajemy w podobnych książkach.

Magda Wojna od urodzenia należy do grona nielicznych osób, które dostrzegają więcej, niż normalni ludzie. Ma świadomość, że ludowe wierzenia to nie opowieści przeznaczone do straszenia dzieci ani próba racjonalizacji skomplikowanego świata. One naprawdę istnieją. I właśnie wiedza o nich, sprawia jej ogromną trudność we współistnieniu z resztą świata. Jej rodzice też całkiem nieźle wyczuwają nawich. To właśnie przez nich się poznali. Tata pomógł mamie zrozumieć, co właściwie widzi, a następnie zapoznał ją ze swoim niezwykłym krewnym, Feliksem Wojną. Jego też pasjonował świat umarłych. Nieustannie chciał pomagać krewniakowi, ale w końcu dopadła go rzeczywistość. Studia, dziewczyna, praca. Miał coraz mniej czasu na kontakt z krewniakiem, co najprawdopodobniej uratowało go od przedwczesnej śmierci. Ich córka też tego próbuje. Na co dzień pracuje w księgarni własnej matki. Szoruje podłogi, ściera kurze i układa książki, co pozwala się jej uspokoić, oderwać od tego drugiego świata. Dawniej studiowała, ale to okazało się kompletną porażką. Znajomi prędko ją odtrącili, a do tego jeszcze ten wypadek z wisielcem oraz bezkostem, który zabił młodą dziewczynę. Choć nikt nie potrafił jej zaginięcia powiązać z nią, podświadomie czuli, że miała z tą sprawą coś wspólnego i odsunęli się od niej. Mimo wszelakich starań najlepiej czuje się u boku Feliksa Wojny. W jego obecności, ku niezadowoleniu rodziców, najwięcej się dowiaduje o  nawich. Feliks Wojna bowiem nie jest zwyczajnym człowiekiem. Jest żniwiarzem. Chroni przed demonami żywych. Odsyła je do Nawii, świata zmarłych, gdzie jest ich miejsce. Pomiędzy ich dwójką nawiązała się szczególna nić porozumienia, bo jeszcze nikt pośród jego bliskich nie był tak wyczulony na obecność nawich, jak ona. I choć sam do tego się nie przyznaje, dziewczyna ma doskonałą świadomość, że nie tylko ją kocha, ale też ma do niej pewną słabość, którą bez skrupułów wykorzystuje za każdym razem, kiedy zachodził taka potrzeba. Ich jedność zakłóca pojawienie się Mateusza Wilka. Mateusz Wilk mieszka w Wiatrołomie od niedawna. Nie ma nikogo poza ciocią i wujkiem, którzy w zamian za pomoc w ich stolarni zaproponowali mu skromne mieszkanie nad garażem. Ma w sobie coś z dawnego dżentelmena. Magda Wilk nigdy nie czuje się w jego obecności skrępowana, wręcz przeciwnie ma wrażenie, że może mu  opowiedzieć o wszystkim. Dosłownie. Żniwiarz nie podziela jej entuzjazmu. Nieustannie usiłuje przekonać sam siebie, że jego bratanica powinna spotykać się z ludźmi, ale niekoniecznie z nim. Mateusz Wilk po prostu go drażni.

Demony pochodzące z pradawnych czasów, są prawdziwe. Wysysają krew z pogrążonych w śnie ludzi, powstają z mogił, nawiedzają miejsca, w których zostały pochowane, włóczą się po świecie, nie mogąc zaznać spokoju. Ktoś musi się nimi zajmować. To zadanie dla żniwiarza. Nikt tak naprawdę nie pamięta, skąd się wzięli. To ludzie, których dusze po śmierci nie odchodzą, ale też nie błąkają się po świecie. Za to mają zdolność zamieszkiwania w ciałach osób, które pozostają puste. Tak samo, jak zanikła pamięć o ich pochodzeniu, zapomniano też pierwszego z nich. Przez wiele stuleci, rósł on w siłę, powoli nabierając potęgi, pragnąc powrócić. Przez wiele, wiele lat zawieszony w próżni, obserwował, uczył się, planował. Czekał, aż jego wrogowie umrą na zawsze. Nie pragnie się mścić. Zamierza zaprowadzić swój porządek, nagiąć innych do swojej woli, a tych, którzy nie będą chcieli się podporządkować, złamać. 

W książce "Pusta noc" pierwszej części z serii "Żniwiarz", Paulina Hendel zapoznaje nas z postaciami, które wiodą całkiem spokojne i normalne życie. O ile osoba, która widzi nawich, ale również ich szuka, może wieść spokojne i normalne życie. Dwudziestoletnią Magdę Wojnę, która dawno pogodziła się, że nigdy nie będzie jak inni, a teraz oczekuje tego samego zrozumienia u osób z najbliższego otoczenia. Mateusza Wilka, starającego się poradzić z utratą najbliższych, a jednocześnie próbującego przystosować do mieszkania w niewielkim mieście. Feliksa Wilka, dorosłego, wieloletniego, doświadczonego żniwiarza, którego dusza znajduje się właśnie w ciele dziewiętnastoletniego chłopaka, cechującego się uszczypliwością, odrobiną egoizmu i totalnego braku umiejętności śmiania się z samego siebie. I nie, wcale mu to nie przeszkadza. Nam w sumie też nie, bo wbrew pozorom, mężczyznę bardzo łatwo polubić. Nie można tego samego powiedzieć o Pierwszym i jego sługusach. Te złowróżbne, tajemnicze osobistości, dodają powieści odrobinę mrocznego klimatu. Kroku dotrzymują im najróżniejsze stworzenia i potwory stanowiące dawniej wyjaśnienie niemal każdego zjawiska atmosferycznego albo zachodzącego w ludzkim ciele.
I choć to wszyscy oni są przewodnimi bohaterami, autorka dużą część historii skupia na pobocznych postaciach. Nadia, Waldemar i Antoni, to właśnie wokół nich mają miejsce najważniejsze zdarzenia dla historii. W czasie, jak Magda Wojna, Feliks Wojna i Mateusz Wilk, pracują, lepiej się poznają, jak również polują na  nawich, zaledwie ocierając się o pomniejsze niebezpieczeństwa, w trakcie  jak ich prowodyr przygotowuje sobie przestrzeń do ostatecznego natarcia. Nam pozostaje obserwować przebieg zdarzeń, rodem z kryminałów, chłonąc, to co ma do zaoferowania  powieść pisarki. I choć w niedługim czasie od rozpoczęcia zapoznawania się z książką, bardzo łatwo można przewidzieć, jakie będzie jej zakończenie, to nie do końca jest ono takie, jakiego ostatecznie będziecie się spodziewać. Paulina Hendel potrafi zbić z tropu.

Paulina Hendel postawiła na bohaterów nieposługujących się ponadprzeciętnie bronią białą ani palną, a zapomnianą już wiedzą, korzystając z prawdziwych wierzeń, których nie poznamy na lekcjach historii albo religii, tworząc ciekawą, ale prostą i relaksacyjną powieść.

9 komentarzy:

  1. osobiście nie lubię czytać takich książek, jakoś mnie nudzą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja dosć ciekawa, ale chyba do końca mnie ta ksiazka nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się klimat tej książki chociaż nie wiem, czy nie jest za bardzo wtórna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Na tę serię czają się już od dłuższego czasu, więc możliwe, że kiedyś zapoznam się z tym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Być może i ja się na nią zdecyduję 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ;) w ogóle lubię czytać o takich dawnych wierzeniach itd. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję zrobić drugie podejście do serii. Za pierwszym razem nie zaiskrzyło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach tę serię, pierwszy tom na razie grzecznie czeka na półce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podpytałam córkę i ten tytuł przyjęła pozytywnie, sama lubię wchodzić w takie klimaty, zatem może za jakiś czas chętnie sięgnę po książkę. :)

    OdpowiedzUsuń