wtorek, 12 lutego 2013

"Nowa Fantastyka - 365" (02/2013)

Od trzydziestych urodzin "Nowej Fantastyki" minęły już trzy miesiące, co jednak nie przeszkadza jej redaktorom na kolejne podsumowania ostatnich trzech dekad gatunku.

Redaktor naczelny Jakub Winiarski opowiada o czasie, który obecnie trwa dla fantastyki. Informuje nas, jakie zjawiska się z tym wiążą wśród ludzi oraz po raz kolejny wspomina "Hobbita". Ma ku temu powód, gdyż niemalże każdy żyje dziełem J. R. R. Tolkiena wznowionym przez projekt Petera Jacksona, a pewien magazyn nawet zasugerował tezę iż Polacy są hobbitami Europy. Interesująca może być interpretacja tych słów, gdyż może z nich wynikać, że nasz naród jest cichy i niewidoczny pośród innych, ale zdolny do wielkich czynów lub tylko to pierwsze. Ciekawskich należy odesłać do magazynu "W Sieci", gdzie znajdą cały materiał wraz z kontekstem, z przyczyny którego zostały użyte te słowa.

Jerzy Rzymowski przedstawiając najbardziej godne uwagi premiery, dzieli się z czytelnikami swojej rubryczki pewnymi spostrzeżeniami, które pewnie zostały zauważone przez wiele osób u nich samych. Otóż, czy wybierając kolejne książki, których fabułę ma zamiar się śledzić, nie jest przypadkiem tak, że drąży się wokół siebie koleinę i cały czas podróżuje nią tam i z powrotem? Niektórzy mogą stwierdzić, że owszem tak jest i należy zmieniać swoje nawyki, aby nie wpaść w takie błędne koło, jednak inni dojdą do wniosku, że z każdej pozycji da się wyciągnąć coś nowego, i że każda odzwierciedla nas samych. A jakie jest wasze zdanie? 

Amatorszczyzna jest obecnie często uznawana za wstyd. Wystarczy, że ktoś umieści w Internecie swój filmik, który nie będzie wystarczająco perfekcyjnie obrobiony, nakręcony wymyślnym sprzętem, a pod materiałem ukaże się mnóstwo krytykujących. Według Jakuba Ćwieka nie powinno tak być. Amator ma prawo ukazywać swoje dzieła światu, aby mieć motywację do tego co robi i stawać się lepszym. Zresztą, czy amatorska zabawa nie jest najlepsza? Oczywiście, że jest szczególnie kiedy dzieli się ją z bliskimi, a resztę pal licho.  Więcej o zdaniu pisarza na ten temat i o tym czym zajmuje się w wolnych chwilach, w jego felietonie.

"Łowcy potworów: Historia prawdziwa" - Roberta Ziębińskiego to artykuł poświęcony najnowszej ekranizacji Tommy'ego Wirkola, która przedstawia przypuszczalną przyszłość Jasia i Małgosi po ich dramatycznych przeżyciach z wiedźmą, która chciała ich upiec. Oczywiście materiał nie tyczy się wyłącznie filmu "Hansel i Gretel: Łowcy czarownic", gdyż nawiązuje również do innych, wcześniejszych bohaterów walczących z złem wcielonym. Robert Ziębiński przygotowując ten tekst miał spore pole do popisu i spisał się na nim wyśmienicie. Ta część numeru powinna zafascynować każdego fantastę. 

Rosjanie, jeżeli chodzi o fantastykę, mają wiele do zaoferowania. Niestety, jak się okazuje na przełomie trzydziestu lat sytuacja z wydawanymi książkami ich autorów była jak przysłowiowa rosyjska ruletka. Czy obecne czasy są tymi najlepszymi? Kategorycznie nie, choć osobom, które nie zapoznały się z wcześniejszymi dziełami tej narodowości może się wydawać inaczej. Swoje przemyślenia i wspomnienia ukazuje czytelnikom Paweł Laudański w artykule "Rosyjska fantastyka ostatniego trzydziestolecia - próba syntezy".  

Według Wawrzyńca Podrzuckiego twórcy science fiction mają wciąż duże pole do popisu, jednak muszą ukierunkować się w górę, czyli rozwój człowieka lub w dół, jego ogłupienie. Spowodowane jest to tym, że ludzkość osiąga sukcesy w technologii tak szybko, że pisanie o rzeczach, które przypuszczalnie mogą zostać wynalezione, dopracowane za kilka lat, nie ma już sensu. Lepiej poruszać przyszłość, w której homo sapiens nie będą mieli wiele do powiedzenia. Wielbiciele takich klimatów z materiału "Darwin w wielkim mieście" powinni być usatysfakcjonowani. 

Maciej Parowski - wieloletni redaktor naczelny "Nowej Fantastyki i redaktor prozy polskiej, odchodzi na emeryturę. Artykuł "Farciarz, grzybiarz, cicerone, pieniacz, grabarz!", jego własnego autorstwa, opowiada o jego twórczości i życiu. Oczywiście cżłonek redakcji nie odchodzi na zawsze, gdyż będzie jeszcze współpracował z załogą miesięcznika, ale jednak co odpoczynek, to odpoczynek. 

Dave McKean - znany głównie jako ilustrator, rysownik komiksów, oraz projektant okładek, udzielił "Nowej Fantastyce" wywiadu. Podczas rozmowy padły pytania dotyczące przeszłości autora, jego samopoczucia oraz prac, również tych, które mają niebawem powstać. 

Wydawnictwo Nasza Księgarnia postanowiło podjąć się wydania odnowionej serii "Świat Czarownic" - . Z powodu tego, że spora część czytelników nie zna tej serii, a może być nią zainteresowana, miesięcznik zaoferował krótkie streszczenie wykreowanego przez autorkę świata oraz to czego można się po nim spodziewać. Lektura tekstu Mateusza Albina jest naprawdę interesująca i zapewne wielu poprzez nią zadecyduje czy sięgnie po książki, czy raczej pozostawi je komuś innemu. 

Ludzie od wieków walczyli aby zagrabić dobra i ziemie swoich sąsiadów. Teraz tego nie ma, przynajmniej nie na taka skalę, jednak według Rafała Kosika co dzień prowadzimy inny rodzaj walki i niekoniecznie jesteśmy tego świadomi. Więcej o przemyśleniach autora w  felietonie "Rozjaśnienie dark future". 

Peter Watts wspomina. Pisarz napisał swój felieton o autorze, którego podziwia i szanuje, czyli o Philipie K. Dicku.

W ostatnim z felietonów tego numeru miesięcznika, Łukasz Orbitowski porusza najnowsze dzieło reżysera Dona Coscarelli. Co sądzi o "John Dies at the End"? Przekonaj się sam.

"Ingress - jak wyciągnąć geeka z domu" - Pawła Chełchowskiego opowiada o przypuszczalnej przyszłości gier telefonicznych. Maniaki gier komputerowych może kiedyś przerzucą się na telefony i dzięki temu zaczną częściej wychodzić z domu?

Na koniec coś dla fanów science fiction, a głównie serialów tego gatunku, bo o jednym z nich teraz mowa. Paweł Deptuch przygotował materiał o ekranizacji "Battlestar Galactica: Blood and Chrome. Artykuł mieści się pod tytułem "Battlestar Galactica: krew, chrom i łzy" i jest jednocześnie wpomnieniem wrażeń o poprzednich projektach tego typu, a jednocześnie krótką recenzją tego co już teraz pokazano. 

W tym numerze zrecenzowano: "Długa Ziemia" - Terry Pratchett, Stephen Baxter, "Science Fiction po polsku. Antologia polskiej fantastyki" - red. Anna Kańtoch, "www.Wiedza" - Robert J. Sawyer, "Bestiariusz germański" - Artur Szrejter, "Świat Czarownic" - Andre Norton, "Gwiazda prawdopodobieństwa" - Nancy Kress, "Pusta przestrzeń" - M. John Harrison, "Świat nocy" - Rob Thurman, "Przebudzenie Lewiatana" - James S. A. Corey, "Osobliwy dom pani Peregrine" - Ransom Riggs, "Hobbit z objaśnieniami" - J. R. R. Tolkien, Douglas A. Anderson, jak i film "Hobbit - niezwykła Podróż" - Petera Jacksona. 

Znowu z opowiadań znajduje się taka twórczość jak: "Ceną będzie samotność" - Bernadety Prandzioch, "Non Serviam" - Pawła Ciećwierza, "Rzeźbiarze światła" - Macieja Musialika, "Lwiątko Heraklesa" - Macieja Salamończyka, "Jesteś tutaj?" - Jacka Skillingstead, "Dziesiąta Muza" - Tada Williamsa, "Dziesięć Sigm" - Paula Melko, "Zajęcia w terenie" - Alex Shvartsman, "Łączenie realnego z nierealnym" - Michaela J. Sullivana. 

Książki, komiksy, filmy, gry, recenzje, wspomnienia, własne zdanie autorów, w "Nowej Fantastyce - 365" każdy znajdzie coś dla siebie, czyli nierozłącznie, z miesiąca na miesiąc jest tak samo. To dobrze, bo w końcu za tą różnorodność i szerokie horyzonty tak ją kochamy. Jednakże osoby, które jeszcze nie zdecydowały się na czytanie miesięcznika, muszą same zastanowić się czy warto, czy też nie, gdyż z powodu tej samej różnorodności i wszechstronności, trudno polecić ją każdemu i stwierdzić na ile mu się spodoba, a na ile go zawiedzie.