czwartek, 15 maja 2014

"Gwiazdozbiór Kata" - Rafał Dębski

Jak to jest zostać katem? Jak czuje się człowiek, któremu inni okazują pogardę pomieszaną z zabobonnym lękiem? Co trzeba wiedzieć i jakie posiąść umiejętności do stania się Leonardem szafotu? Na te wszystkie zagadnienia można znaleźć odpowiedź w tej właśnie powieści.
  
Rafał Dębski - polski pisarz science fiction, powieści historycznych, wojennych, sensacyjnych oraz kryminalnych. Z wykształcenia i zawodu psycholog. Jako autor debiutował w "Nowej Fantastyce". Zwierzchni redaktor miesięcznika "Science Fiction, Fantasy i Horror". Do dziś opublikował liczne opowiadania i powieści. Za "Gwiazdozbiór kata"  otrzymał nagrodę "Nautilus", którą przyznaje się w corocznym plebiscycie czytelników na najlepsze polskie dzieło fantastyczne  opublikowane w konkretnym roku. 
  
Roch Siemianowski -  polski aktor filmów, serialów, teatru i dubbingu. Lektor programu sprzedażowego TV Market. Przez lata odnosił sukces w wielu polskich ekranizacjach.

Opowieści o przygodach kata Jakuba – inteligentnego, wykształconego, jednego z najbieglejszych w swoim fachu. Nosi on w sobie tajemnicę, niezatarte piętno związane ze strasznymi obrzędami, dźwiga ciężar przeszłości, którego przeciętna osoba nie zdoła unieść.

W trakcie trwania jego przygód, odbiorca wraz z przewodnim bohaterem spotka króla Stefana Batorego i cesarza Rudolfa, kanclerza Zamojskiego i banitę Samuela Zborowskiego, okultystów Jana Łaskiego i Johna Dee, czyli najważniejsze i najbardziej kontrowersyjne postaci XVI-wiecznej Polski i pozostałej części kontynentu, na którym ta się znajduje.

Kat Jakub to postać odbiegająca znacznie od powszechnych wyobrażeń o ludziach tej profesji. To człowiek bezwzględnie wykonujący swoją pracę, perfekcyjnie ale jednak – jak się okazuje - przede wszystkim człowiek. W świecie, w którym przyszło mu trwać okrucieństwo jest czymś najzupełniej naturalnym, a jego mistrzostwo w zadawaniu mąk i śmierci dopełnia tego obrazu. To postać tajemnicza, która nosi w sobie straszną, a zarazem romantyczną tajemnicę. To ktoś, kto potrafi złapać i uwięzić ludzką duszę, adept najlepszej na świecie Akademii Katowskiej. Akademii, którą zniszczył własnymi rękami, aby dokonać zemst i ponieść ten odwet w świat. To ktoś, kto jednym dotknięciem potrafi sprawić, aby zginął nie jeden człowiek, ale nawet całe miasto. I korzysta z tego strasznego daru do chwili dotarcia do niego, że taki rewanż nie ma sensu, bo ludzi nie zmieni nic, nawet największa obawa.

Trwa XVl stulecie. Polskim miastem pełniącym funkcje stołeczne jest Kraków. Państwo polskie jest we władaniu ostatnich monarchów wywodzących się z dynastii Jagiellonów: Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego oraz Zygmunta Augusta. Przełom wieku dla naszego państwa stanowi złączenie unią realną z państwem litewskim. W następstwie zawarcia unii, dochodzi do uformowania organizmu politycznego o nazwie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, ze wspólnie powołanym władcą, wspólnym parlamentem i wspólną polityką zagraniczną. To zaledwie jedna zmiana. Cała Europa przechodzi ich wówczas bardzo wiele. Mnogość konfliktów z powodu wierzeń, powstanie chłopskie w Niemczech pod wodzą Tomasza Münzera, wojna domowa w Niemczech, akt supremacji króla Anglii, to nieliczne z nich. W następnym wieku pojawia się ich jeszcze więcej, ale jedno pozostaje stale takie samo: ludzka natura.  

Może zdawać się, że postać kata nie nadaje się na bohatera powieści. Wszakże, nie ma za wiele do zaoferowania swoim odbiorom. Możliwe, że podobne założenie nasuwało się pierwszej grupie opiniodawców Mordimera Madderdina. Jednakże kat Jakub, podobnie jak wcześniej nadmieniona postać, mile zaskakuje. Na zewnątrz nie różni się od kolegów katów. Zetnie skazańca, zada torturę ku uciesze gawiedzi. Znowuż w środku samego siebie, nosi nie jedną tajemnicę. Powieść autora nawiązuje do losów kata bardzo niezwykłego, ale nadal zajmującego się zabijaniem za pieniądze. Podróżuje on od wioski do wioski i mści się na przedstawicielach rodzaju ludzkiego, gdzie ich sumienie zostało zbrukane najokrutniejszymi przewinieniami. Pomst dokonuje własnoręcznie lub w najstraszliwsze z możliwych sposobów, bowiem jest Mistrzem Czarnej Śmierci. Oznacza to, że na krok nie opuszczają go mali, ale bardzo groźni sługusi. Ci sprowadzają na nieszczęśników bezzwłoczną, ale nie bezbolesną śmierć. Poza nimi, u jego boku zawsze trwa dusza ukochanej, która została w niego wszczepiona po jej zgodnie. Światem powieści jest nasza rzeczywistość, a przynajmniej jej historia, bez szczególnego ubarwiania. Tak, przewodni bohater to ewenement jakich niewiele, a poza nim nie ma żadnego innego monstrum. Od, taka przeszłość ludzkości, jaką sama ją zna, nie licząc kilku faktów. Jeśli chodzi o fabułę "Gwiazdozbioru Kata", to jest to część drugożędna powieści. Przewodni bohater, podczas swoich wędrówek, nie rozwiązuje szalenie skomplikowanych zagadek, ani nie stawia czoła demonom, których celem jest objęcie panowania nad światem. Rafał Dębski skupił się raczej na przeżyciach wewnętrznych swojej jakże oryginalnej postaci i zmianach zachodzących w niej, które biorąc pod uwagę niegodziwości otaczającej go ludzkości, nie są sprawą łatwą. Jeżeli już o nich mowa, to pisarz również nie oszczędza doświadczeń swojemu bohaterowi. Kat Jakub często jest świadkiem ostatniego spojrzenia małego dziecka i jego matki, morderstw, a nawet walki. Tak więc, nawet jeżeli to właśnie on gra główną rolę, na jego tle zawsze coś dzieje się interesującego. Starcza to na miłe spędzenie czasu przed powieścią? No właśnie nie. Historia potrafi mocno znudzić. Nie opiera się ona na jednej, szczególnej ścieżce fabularnej, ale na wielu krótkich. Rafał Dębski postanowił poskakać troszeczkę po czasie przeszłości, do którego nawiązuje powieść, więc jeżeli ktoś nie kocha historii w całej jej okazałości, to w niewielu momentach znajdzie coś dla siebie, a najczęściej będą one też krótkie. Ostatecznie, "Gwiazdozbiór Kata" powinien zostać wielotomową serią, jaką na przykład od dawna prowadzi Jacek Piekara, którego postać została wcześniej nadmieniona, bo wówczas można lepiej poznać samego bohatera, jak i jego historię. W rzeczywistości dzieje Kata Jakuba pozostawiają wiele niedomówień, bohater pozostaje dla odbiorców osobą obcą, a jego niedola, która zakańcza całość, kłuje w serce, ale na bardzo niedługi czas. 

Ciężko dać wiarę, że ktoś może jeszcze lepiej przedstawić omawiane dzieło w formie audiowizualizacji, niż Roch Siemianowski. Swoją mocną, szorstka tonacją głosu, aktor doskonale wprowadza słuchającego w klimat świata powieści. Świetnie również odznacza się jako przewodni protagonista, z punktu widzenia którego śledzi się całą historię. Jednakże Kat Jakub to nie jedyna postać, jaką aktor musiał odegrać. Poza obsadą poboczną postaci, mężczyzna stanął przed zagraniem kobiecej roli. Ostatecznie, nie nadał on głosowi ukochanej kata prawdziwie kobiecego brzmienia, ale wystarczającego do większego jej polubienia od nosiciela. Starania Rocha Siemianowskiego, choć audiobook prezentuje się naprawdę dobrze, nie potrafią zatrzymać na dłuższą chwilę. Podczas słuchania świadomość potrafi odlecieć w nicość lub oprzeć się całkowicie na zajęciu, które obecnie dokonują dłonie, szczególnie podczas chwil w powieści, które niekoniecznie odpowiadają gustowi. 

W powieści "Gwiazdozbiór Kata” - Rafała Dębskiego można znaleźć wszystko, co opisuje przełom szesnastego i siedemnastego wieku: honor i zdradę, waleczność i tchórzostwo, szlachetność i nikczemność, miłosierdzie i okrucieństwo, sprawiedliwość i szatańskie zło, a przede wszystkim miłość i nienawiść. To historia zarówno mrożąca krew, jak i potrafiąca dotknąć progu wrażliwości, zmuszająca do refleksji nad prawdziwą naturą człowieka, ale to jeszcze nie robi z niej dzieła dla każdego słuchacza. Zaznajamianie się z wersją papierową, jak również audiobookiem powinno się dobrze rozważać, bo inaczej po prostu może nudzić i stać się pozycją nic nie wartą wśród pozostałej kolekcji domowej biblioteki, choć raczej każda osoba powinna znaleźć coś dla siebie.