Dwudziestego piątego grudnia dwa tysiące dwunastego roku na ekranach kin pojawił się "Hobbit: Niezwykła podróż" - Petera Jacksona. Film, podobnie jak wcześniejsza ekranizacja "Władcy Pierścieni", podbija miliony serc, nie tylko fanów fantastyki. Nic więc w tym dziwnego, że plakat promujący dzieło zdobi okładkę pierwszego numeru "Nowej Fantastyki" w tym roku, oraz że duża cześć tego wydania miesięcznika jest poświęcona właśnie Hobbitowi i jego filmowemu twórcy.
Jakub Winiarski, tym razem na czerwonym tle, przesyła czytelnikom życzenia oraz nadzieje na ten nowy rok. Redaktor naczelny gazety dzieli się również swoją radą z osobami, które w jakiś sposób zawiodły się na najnowszej ekranizacji Petera Jacksona.
Jerzy Rzymowski wspomina o końcu świata, który miał nadeść, ale jednak nie nadszedł oraz o jego efektach specjalnych, których w końcu nie było. Mężczyzna wspomina również o szkodach, jakie wyrządza uczniom dzisiejszy system nauczania. Podaje przykład Wisławy Szymborskiej, która oblała maturę z interpretacji własnego wiersza. I w taki właśnie sposób nasuwają się dwa pytania. Kto wie lepiej o czym było jego dzieło, autor, czy oceniający je? I czy na pewno potrzebny jest nam koniec świata? Prędzej sami zatracimy się przez swoją dumę oraz głupotę. Oczywiście oprócz tego jest wymienionych kilka zapowiedzi, których nie jest więcej niż w poprzednim miesiącu.
W swoim felietonie zatytułowanym "Jaka jest twoja wymówka?" Jakub Ćwiek porusza sytuację piractwa. Jeżeli ktoś śledzi wypowiedzi autora na bieżąco, szczególnie w Internecie, to pewnie wie, że już wiele razy wypowiadał się na ten temat. Co pisze teraz? Otóż dalej nie zmienił swojego zdania względem nielegalnego ściągania filmów, jednak tym razem dodatkowo opisuje zjawisko, które zaszło w nim.
Czy słowo "adaptacja" jest dobrym odpowiednikiem dla filmu, którego scenariuszem była książka? Nie mam na myśli w tym przypadku zwykłej, na przykład sześciuset stronicowej powieści, ale taką która posiada jedynie sto stron, i której wizja reżysera jest kropka w kropkę wierna wizji pisarza. Chyba nie, nie jest dobrym odpowiednikiem. A jednak, świat zna takie krótkie dzieła, które cieszą się uznaniem w formie pisanej, jak i ekranowej. Dlaczego więc niektórzy fani twórczości J. R. R. Tolkiena nie są zadowoleni z wieści, że "Hobbit, czyli tam i z powrotem" zostanie zrealizowany w trzech częściach? Wit Szostak w artykule "Hobbit, czyli tam, z powrotem i wokoło" opowiada o różnicach między książką, a ekranizacją oraz o tym, co powinno pojawić się w kolejnych dwóch częściach filmów.
Kategorie wiekowe, kto się z nimi nie spotkał. Określają oraz informują rodziców na jaki film ich dziecko może iść, a na jaki jeszcze nie. Jak się okazuje mają one dodatkowe zalety, otóż są działaniem marketingowym. W jaki sposób zapytacie? Wszystko dokładnie omawia tekst "Gra w kategorie" - Marka Grzywacza.
Choć niektórym może być trudno w to uwierzyć, telewizor bądź komputer może mieć pozytywny wpływ na dziecko. Peter Jackson w dzieciństwie rzadko ruszał się z domu. Od zabawy na podwórku z rówieśnikami wolał telewizję. Jeżeli nawet był zmuszony do przekraczania progu domu, nie robił tego bez kamery. Można nawet powiedzieć, że to ona go wychowała. Teraz jest wielkim reżyserem o ogromnym majątku. O jego początkach oraz kontynuacji kariery z "Władcą Pierścieni" i "Hobbitem" na czele opowiada Bartosz Czartoryski w "Laboratorium Petera".
"Legenda Stalkera", czyli co nieco o nieśmiertelności autorów oraz o tym, jak długo będzie ona trwała po ich śmierci. W moich oczach artykuł Adama Rottera nie odniósł wielkiego zafascynowania, więc jego szczegóły oraz ocenę pozostawiam wam.
Jakże dużej i odnoszącej wielkie sukcesy twórczości Janusza Zajdela przygląda się Michał Cetnarowski. Wielbiciele pisaża powinni być zadowoleni z jego artykułu.
Archeolog to niebezpieczny i ciekawy zawód. Najczęściej, kiedy jesteśmy jeszcze młodzi, kojarzy się nam z mumiami, klątwami, bogactwami, przygodą i magią. Właśnie mija dziewięćdziesiąt lat od największego archeologicznego odkrycia dotyczącego mumii. Tak więc Agnieszka Haska wraz z Jerzym Stachowiczem skanują dzieje mumii w filmach oraz książkach i odpowiadają na pytanie: Jak z biegiem lat mumia się zmieniała? Odpowiedź znajdziecie w artykule "Mumia z lamusa".
W wieczornych wiadomościach coraz częściej możemy usłyszeć o najnowszych odkryciach współczesnej technologi dotyczącej robotów. Teraz nas to bawi, czujemy fascynację, ale co będzie dalej? Według Rafała Kosika zmiany będą następowały stopniowo, jednak coraz szybciej, aż roboty zawładną światem. O tym wyobrażeniu oraz odnoszeniu się filmów do robotów w swoim felietonie opowiada autor.
O tym jak łatwo nami manipulować oraz o beznadziejnej codzienności pisze w swoim felietonie "robimy, co nam każą" - Peter Watts.
Ludzie awansują lub idą na emeryturę. Jak jednak ten system działa u wampirów, które bądź co bądź, są nieśmiertelne i się nie starzeją. O strukturach władzy w serialu Więzy krwi" opowiada Jerzy Rzymowski. Autor felietonu porusza dodatkowo tytuły gier oraz autorów, którzy powinni zainteresować wielbicieli krwiopijców.
Łukasz Orbitowski opowiada o przewidywalności danych gatunków. W przygotowanym przez niego materiale "Felieton, w którym kłamię, by nie zdradzić puenty", możemy przeczytać głównie o jednej z ekranizacji, która zapoczątkowała pomysły na nieletnich morderców i skutkach jej sukcesów.
To na tyle z przegotowanych dla nas artykułów w tym numerze "Nowej Fantastyki". Rzecz jasna oprócz nich są jeszcze recenzje książek: "Kroki w nieznane 2012" - antologia pod red. Mirosława Obarskiego, "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero", "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2: Alternauci" - Rafał Kosik, "Zbrodnia i kojot" - Kevin Hearne, "Chłopcy" - Jakub Ćwiek, "Nevermor : Kruk" , "Nevermore: Cienie" - Kelly Creagh, "Chodząc nędznymi ulicami" - antologia pod red. GRR Martina Gardnera Dozoisa, "Atlas chmur" - David Mitchel, " Legenda. Rebeliant" - Marie Lu.
A z opowiadań czekają na nas takie tytuły i autorzy jak: "Kuźnia w której umierali" - Piotr Górski, " Po obu stronach frontu" - Piotr Malak, "Ostatni dzień w Cravenie" - Jeremi Rogalewski, " Poza Calais" - Samantha Henderson, " Partyzancki Mural Syreniej Pieśni" - Ernest Hogan, " Zasady przetrwania" - Nancy Kress, i felieton " Głos" - Michaela J. Sulivana
"Nowa Fantastyka - 364" oceniam jako bardzo dobrą, głównie dzięki artykułom o filmie "Hobbit: Niezwykła podróż" i reżyserze Peterze Jacksonie, które były dla mnie bardzo ważne. Dzięki porównaniom książki do filmu przeprowadzonym przez Wita Szostaka mam chęć sięgnąć po twórczość Tolkiena dotyczącą Śródziemia już teraz, niestety czasu na to, jak na razie nie mam. A chrapka na te powieści rośnie, oj rośnie.
Stałych czytelników wszystkich numerów z poprzedniego roku zapraszam na koniec, w imieniu redakcji na głosowanie, w którym są wybierane: najładniejsza okładka "NF", najlepsze polskie opowiadanie, najlepsze opowiadanie zagraniczne, najciekawszy tekst publicystyczny, ulubiony rysownik.
Jakub Winiarski, tym razem na czerwonym tle, przesyła czytelnikom życzenia oraz nadzieje na ten nowy rok. Redaktor naczelny gazety dzieli się również swoją radą z osobami, które w jakiś sposób zawiodły się na najnowszej ekranizacji Petera Jacksona.
Jerzy Rzymowski wspomina o końcu świata, który miał nadeść, ale jednak nie nadszedł oraz o jego efektach specjalnych, których w końcu nie było. Mężczyzna wspomina również o szkodach, jakie wyrządza uczniom dzisiejszy system nauczania. Podaje przykład Wisławy Szymborskiej, która oblała maturę z interpretacji własnego wiersza. I w taki właśnie sposób nasuwają się dwa pytania. Kto wie lepiej o czym było jego dzieło, autor, czy oceniający je? I czy na pewno potrzebny jest nam koniec świata? Prędzej sami zatracimy się przez swoją dumę oraz głupotę. Oczywiście oprócz tego jest wymienionych kilka zapowiedzi, których nie jest więcej niż w poprzednim miesiącu.
W swoim felietonie zatytułowanym "Jaka jest twoja wymówka?" Jakub Ćwiek porusza sytuację piractwa. Jeżeli ktoś śledzi wypowiedzi autora na bieżąco, szczególnie w Internecie, to pewnie wie, że już wiele razy wypowiadał się na ten temat. Co pisze teraz? Otóż dalej nie zmienił swojego zdania względem nielegalnego ściągania filmów, jednak tym razem dodatkowo opisuje zjawisko, które zaszło w nim.
Czy słowo "adaptacja" jest dobrym odpowiednikiem dla filmu, którego scenariuszem była książka? Nie mam na myśli w tym przypadku zwykłej, na przykład sześciuset stronicowej powieści, ale taką która posiada jedynie sto stron, i której wizja reżysera jest kropka w kropkę wierna wizji pisarza. Chyba nie, nie jest dobrym odpowiednikiem. A jednak, świat zna takie krótkie dzieła, które cieszą się uznaniem w formie pisanej, jak i ekranowej. Dlaczego więc niektórzy fani twórczości J. R. R. Tolkiena nie są zadowoleni z wieści, że "Hobbit, czyli tam i z powrotem" zostanie zrealizowany w trzech częściach? Wit Szostak w artykule "Hobbit, czyli tam, z powrotem i wokoło" opowiada o różnicach między książką, a ekranizacją oraz o tym, co powinno pojawić się w kolejnych dwóch częściach filmów.
Kategorie wiekowe, kto się z nimi nie spotkał. Określają oraz informują rodziców na jaki film ich dziecko może iść, a na jaki jeszcze nie. Jak się okazuje mają one dodatkowe zalety, otóż są działaniem marketingowym. W jaki sposób zapytacie? Wszystko dokładnie omawia tekst "Gra w kategorie" - Marka Grzywacza.
Choć niektórym może być trudno w to uwierzyć, telewizor bądź komputer może mieć pozytywny wpływ na dziecko. Peter Jackson w dzieciństwie rzadko ruszał się z domu. Od zabawy na podwórku z rówieśnikami wolał telewizję. Jeżeli nawet był zmuszony do przekraczania progu domu, nie robił tego bez kamery. Można nawet powiedzieć, że to ona go wychowała. Teraz jest wielkim reżyserem o ogromnym majątku. O jego początkach oraz kontynuacji kariery z "Władcą Pierścieni" i "Hobbitem" na czele opowiada Bartosz Czartoryski w "Laboratorium Petera".
"Legenda Stalkera", czyli co nieco o nieśmiertelności autorów oraz o tym, jak długo będzie ona trwała po ich śmierci. W moich oczach artykuł Adama Rottera nie odniósł wielkiego zafascynowania, więc jego szczegóły oraz ocenę pozostawiam wam.
Jakże dużej i odnoszącej wielkie sukcesy twórczości Janusza Zajdela przygląda się Michał Cetnarowski. Wielbiciele pisaża powinni być zadowoleni z jego artykułu.
Archeolog to niebezpieczny i ciekawy zawód. Najczęściej, kiedy jesteśmy jeszcze młodzi, kojarzy się nam z mumiami, klątwami, bogactwami, przygodą i magią. Właśnie mija dziewięćdziesiąt lat od największego archeologicznego odkrycia dotyczącego mumii. Tak więc Agnieszka Haska wraz z Jerzym Stachowiczem skanują dzieje mumii w filmach oraz książkach i odpowiadają na pytanie: Jak z biegiem lat mumia się zmieniała? Odpowiedź znajdziecie w artykule "Mumia z lamusa".
W wieczornych wiadomościach coraz częściej możemy usłyszeć o najnowszych odkryciach współczesnej technologi dotyczącej robotów. Teraz nas to bawi, czujemy fascynację, ale co będzie dalej? Według Rafała Kosika zmiany będą następowały stopniowo, jednak coraz szybciej, aż roboty zawładną światem. O tym wyobrażeniu oraz odnoszeniu się filmów do robotów w swoim felietonie opowiada autor.
O tym jak łatwo nami manipulować oraz o beznadziejnej codzienności pisze w swoim felietonie "robimy, co nam każą" - Peter Watts.
Ludzie awansują lub idą na emeryturę. Jak jednak ten system działa u wampirów, które bądź co bądź, są nieśmiertelne i się nie starzeją. O strukturach władzy w serialu Więzy krwi" opowiada Jerzy Rzymowski. Autor felietonu porusza dodatkowo tytuły gier oraz autorów, którzy powinni zainteresować wielbicieli krwiopijców.
Łukasz Orbitowski opowiada o przewidywalności danych gatunków. W przygotowanym przez niego materiale "Felieton, w którym kłamię, by nie zdradzić puenty", możemy przeczytać głównie o jednej z ekranizacji, która zapoczątkowała pomysły na nieletnich morderców i skutkach jej sukcesów.
To na tyle z przegotowanych dla nas artykułów w tym numerze "Nowej Fantastyki". Rzecz jasna oprócz nich są jeszcze recenzje książek: "Kroki w nieznane 2012" - antologia pod red. Mirosława Obarskiego, "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero", "Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2: Alternauci" - Rafał Kosik, "Zbrodnia i kojot" - Kevin Hearne, "Chłopcy" - Jakub Ćwiek, "Nevermor : Kruk" , "Nevermore: Cienie" - Kelly Creagh, "Chodząc nędznymi ulicami" - antologia pod red. GRR Martina Gardnera Dozoisa, "Atlas chmur" - David Mitchel, " Legenda. Rebeliant" - Marie Lu.
A z opowiadań czekają na nas takie tytuły i autorzy jak: "Kuźnia w której umierali" - Piotr Górski, " Po obu stronach frontu" - Piotr Malak, "Ostatni dzień w Cravenie" - Jeremi Rogalewski, " Poza Calais" - Samantha Henderson, " Partyzancki Mural Syreniej Pieśni" - Ernest Hogan, " Zasady przetrwania" - Nancy Kress, i felieton " Głos" - Michaela J. Sulivana
"Nowa Fantastyka - 364" oceniam jako bardzo dobrą, głównie dzięki artykułom o filmie "Hobbit: Niezwykła podróż" i reżyserze Peterze Jacksonie, które były dla mnie bardzo ważne. Dzięki porównaniom książki do filmu przeprowadzonym przez Wita Szostaka mam chęć sięgnąć po twórczość Tolkiena dotyczącą Śródziemia już teraz, niestety czasu na to, jak na razie nie mam. A chrapka na te powieści rośnie, oj rośnie.
Stałych czytelników wszystkich numerów z poprzedniego roku zapraszam na koniec, w imieniu redakcji na głosowanie, w którym są wybierane: najładniejsza okładka "NF", najlepsze polskie opowiadanie, najlepsze opowiadanie zagraniczne, najciekawszy tekst publicystyczny, ulubiony rysownik.