środa, 15 stycznia 2020

"Legion: Legion" - Brandon Sanderson

"Legion" jest pierwszą częścią serii powieści science fiction o tym samym tytule, znanego amerykańskiego pisarza Brandona Sandersona.

Brandon Sanderson - amerykański pisarz fantasy i science-fiction. Urodził się w Lincoln, w stanie Nebraska. Jako dziecko uwielbiał książki, ale w latach szkolnych prędko stracił nimi zainteresowanie, aż do chwili, jak jeden z nauczycieli podarował mu egzemplarz "Dragonsbane", autorstwa Barbary Hambly. Ta lektura okazała się dla niego pierwszym krokiem na drodze do stania się pisarzem. Rozpaliła w nim zainteresowanie fantastyką. Pod jego nazwiskiem powstało już dwadzieścia sześć książek. Autor ma kontakt z najpopularniejszymi pisarzami, takimi jak George R. R. Martin, Brent Weeks lub Patrick Rothfuss. Aktualnie, wraz z żoną mieszka w małej miejscowości American Fork w Utah.

Tomasz Sobczak –  polski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, reżyser teatralny. Zadebiutował w przedstawieniu "Królowa Śniegu" Hansa Christiana Andersena  w podwójnej roli Kaczeńca i Diabła na profesjonalnej scenie w Centrum Sztuki przy Teatrze Dramatycznym w Legnicy, z którym był związany do 2000 roku, aż zdał pomyślnie egzamin eksternistyczny aktorski. Występował także w teatrach: im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, Centrum Kultury Teatru w Grudziądzu, im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Grupie Artystycznej Ad Spectotores we Wrocławiu i Łaźnia Nowa w Krakowie. Po gościnnym występie w serialu "Plebania" telenoweli TVP1, trafił na duży ekran w gorzkiej komedii "Dzień świra" Marka Koterskiego oraz niezależnym filmie sensacyjnym "D.I.L" Konrada Niewolskiego z udziałem Jana Machulskiego. Następnie można go było oglądać w serialach: TVP2 "Egzamin z życia", TVP1 "Glina" oraz TVN '39 i pół". Brał udział w 9 edycji programu Taniec z gwiazdami, gdzie zajął 11 miejsce, odpadając w 2 odcinku. Jego partnerką była Katarzyna Krupa. Użycza głosu ulubionym bohaterom młodzieżowej serii książek "Zwiadowcy" oraz "Drużyna" pióra Johna Flanagana.

Stephen Leeds jest całkowicie zdrowy na umyśle. To jego halucynacje są szalone. 

Stephen jest geniuszem o niezrównanych zdolnościach, który w ciągu zaledwie kilku godzin może opanować dowolną umiejętność, zawód lub dziedzinę sztuki. Niestety, by pomieścić całą tę wiedzę, jego umysł tworzy wyobrażonych ludzi – Stephen nazywa ich aspektami – by zachować i uzewnętrzniać wszystkie informacje. Dokądkolwiek Stephen się udaje, towarzyszy mu drużyna wyobrażonych ekspertów, która udziela rad, interpretuje i objaśnia. Wykorzystuje ich do rozwiązywania problemów... nie za darmo.

Jednak jego umysł robi się nieco zatłoczony, a aspekty mają tendencję do życia własnym życiem. Kiedy pewna firma wynajmuje go do odzyskania skradzionego aparatu, który może rzekomo robić zdjęcia przeszłości – Stephen pakuje się w przygodę, która zmusi go do udania się na drugi koniec świata i walki z terrorystami. To, co odkryje, może podważyć fundamenty trzech najważniejszych światowych religii i być może, dać mu niezwykle ważną wskazówkę co do prawdziwej natury jego aspektów.

Brandon Sanderson pisał już o różnych bohaterach. Chirurgu, zmuszony do porzucenia swej sztuki i zostania żołnierzem w najbardziej brutalnej wojnie. Skrytobójcy, mordercy, który płakał, kiedy zabijał.  Oszustce, skrywającej za płaszczem kłamstw swoją prawdziwą naturę. Arcyksięciu, wojowniku, owładniętym żądzą krwi. Nastolatku z wyjątkowym talentem do psucia przedmiotów i bycia wyjątkową ofiarą losu. O nieustraszonej dziewczynie, która chciała zostać pilotem myśliwca w czasach najazdu ludzkości przez okrutną rasę obcych. Nie powinno więc nikogo dziwić, że napisał też opowiadania o wszechstronnie utalentowanym detektywie, przyjaźniącym się z własnymi halucynacjami. 

Stephen Leeds mieszka w rezydencji, która ma czterdzieści siedem pomieszczeń. Niemal wszystkie są zajęte przez jego imaginacje. Spora część jego wielkiego majątku to pieniądze profesorów, którzy chcieli badać mężczyznę. Zaczął on żądać dużych sum za ten przywilej, zakładając, że to ich zniechęci. Ale tak się nie stało. Nic ich nie zniechęca. Cóż, oficjalna definicja szaleństwa jest właściwie dość płynna. Dwoje ludzi może mieć dokładnie to samo zaburzenie o dokładnie tym samym stopniu nasilenia, ale jedno może zgodnie z oficjalnymi standardami być uważane za zdrowe psychicznie, a drugie za chore. Granicę szaleństwa przekracza się w chwili, gdy stan umysłowy uniemożliwia funkcjonowanie, prowadzenie normalnego życia. Zgodnie z tymi standardami Stephen Leeds nie jestem ani odrobinę szalony. Stephen Leeds jest geniuszem. Wedle niektórych świadectw, jest najinteligentniejszym człowiekiem na całej planecie. Choć sam nie uważa się za taką osobę. Swój geniusz przypisuje halucynacjom. Ze wszystkich przyjaciół, jakich posiada, będzie nam dane poznać J.C., Tobiasa, Ivy, Audrey, Armando, Kalyani i Stana. J.C. nie wierzy, że jest halucynacją, co jest niezwykłe. J.C. jest duży, ale nie zwalisty, ma prostokątną twarz pozbawioną wszelkich cech charakterystycznych i oczy zabójcy. A w każdym razie tak twierdzi. Może trzyma je w kieszeni. Większość pozostałych do pewnego stopnia akceptuje to, że jest halucynacjami, a paru z nich, nawet nie przeszkadza to, że są nieprawdziwi. Kolejna halucynacja to Tobias. Chudy i czarnoskóry ma ciemne plamy na pomarszczonych policzkach. Siwiejące włosy przycina bardzo krótko i nosi luźny, sportowy garnitur bez krawata. Ivy wyglądała na kobietę po czterdziestce, z jasnymi włosami upiętymi w kok, w eleganckim ciemnym kostiumie ze spodniami. To jedna z halucynacji, które ma najdłużej. Audrey to ciemnowłosa kobieta, nieco pulchna. Dołączyła do pozostałej części przed kilkoma latami, jak pracował nad sprawą fałszerstwa. Nieustannie prosi mężczyznę o wyimaginowanego szczeniaczka. Jest jeszcze Armando. To chudy mężczyzna, z czarnymi włosami, które zaczesuje gładko do tyłu, mówiący z lekkim hiszpańskim akcentem. Armando zajmuje jedno ze szczytowych pomieszczeń rezydencji. Sam tego zażądał. Uważa się za cesarza Meksyku. I Kalyani. Kobieta wyglądająca na niecałe trzydzieści lat ma okrągłą, niebrzydką twarz, śniadą hinduską cerę i ciemnoczerwoną kropkę na czole. Nosi skomplikowany czerwono-złoty strój oraz szal przerzucony przez ramię i owinięty wokół niej. Jest najświeższą z halucynacji Stephena Leedsa. Nie można zapomnieć też o Stanie. Stan jest wyjątkowy. Tylko Tobias go słyszy. Tobias jest schizofrenikiem. Wszyscy mają swoje problemy. Na przykład J.C. uważa, że pochodzi z przyszłości. Ivy cierpi na trypofobię, choć przeważnie nad tym panuje. Armando jest megalomanem. Kalyani ma nerwicę natręctw.

Na świecie działają organizacje i tworzone są technologie, o jakich istnieniu przeciętni ludzie nie mają najmniejszego pojęcia. Na szczęście, w momencie jak te mają problem na skalę światową, zgłaszają się do osób, jakich nikt normalnie nie prosi o pomoc. 

Omawiana publikacja zawiera dwa niedługie opowiadania, autorstwa Brandona Sandersona. Pierwsze z nich to sprawa zaginionego aparatu umiejącego uchwycić zdjęcia z przeszłości. Drugie to opowiadanie o próbach, zresztą całkiem udanych, znalezienia sposobu na magazynowanie danych w ludzkich komórkach. Zainteresowani? Dodajcie do tego człowieka o wielu talentach, które uosabiają się w postaci czterdziestu siedmiu osób, istniejących zaledwie w jego głowie. Na szczęście, podczas zaprezentowanych opowiadań, pod orędziem Stephena Leedsa, będą zaledwie J.C., który jest komandosem, Tobias specjalizujący się w kryptografii, Ivy, będąca psychiatrą, lingwistka Kalyani, i Stan. Bez obaw. Nie pomylicie ich. Mimo że widoczni zaledwie przez przewodniego bohatera, sprawiają wrażenie bardzo prawdziwych. Posiadają przeróżne  osobowości, natręctwa, a nawet budują między sobą relacje. Samego Stephena Leedsa też nietrudno polubić. Pomimo jego oschłości do ludzi, niebędącymi otaczającymi go halucynacjami. Jak sami widzicie, pomysłowość Brandona Sandersona nie zawodzi. Pisarzowi ponownie udało się nakreślić dwie interesujące opowieści. Nie są one jednak pozbawione wad. Książka posiada bez mała ponad dwieście stron, a zawiera w sobie dwa opowiadania. Jak słusznie sądzicie, nie są one najlepiej rozbudowane. W obu dziełach Brandona Sandersona zabrakło miejsca na przedstawienie przeszłości przewodniego bohatera. Co prawda, pisarz podsuwa nam o nim szczątkowe informacje, ale to nie zbliża nas zanadto do niego, jak również pozostałych postaci. Ponadto opowiadaniom blisko do powieści kryminalnych, o pododmianie sensacyjno-awanturniczej. Jednakże wielbiciele tego rodzaju dzieł, mogą poczuć się nieco zawiedzeni. W opowiadaniach brakuje jakichkolwiek poszlak, które mogłyby wodzić za nos śledzącego w napięciu fabułę odbiorcę. To, co osiąga Stephen Leeds, zdaje się dziać na skutek szczęśliwego trafu, albo zostaje załatwione za sprawą niemałego majątku, jaki posiada mężczyzna. Trochę jakby sam pisarz, chciał nam udowodnić, że jego protagonista nie jest ponadprzeciętnie inteligentną osobą, a zaledwie człowiekiem posiadającym nadzwyczajne halucynacje. 

Brandon Sanderson napisał swoje opowiadania w narracji pierwszoosobowej, z punktu widzenia samego Stephena Leedsa. Z tego też powodu, znalezienie odpowiedniego aktora, będącego w stanie swoim głosem odegrać rolę ekscentrycznego bohatera, stanowiło dość istotną kwestię. Zdecydowano się na Tomasza Sobczaka. Decyzja okazała się słuszna. Tomasz Sobczak ma spore doświadczenie w nagraniach audiobooków, więc słuchanie go zawsze jest przyjemne. Co więcej, jego głos idealnie pasuje do przewodniego bohatera, nieco ocieplając jego wizerunek ponurego mruka.  Dobrze sprawdza się również w odgrywaniu ról halucynacji Stephena Leedsa. Może zanadto nie rozdziela tonacji głosu na postacie, ale te są tworami imaginacji dorosłego człowieka, więc brak tego zabiegu nawet lepiej odzwierciedla ich naturę.

Mimo wad omawiane dzieło to dobra pozycja. Szczególnie dla osób, które nie lubią długich opowieści. Jednakże nie dość dobra, abym zmieniła zdanie o twórczości autora. Dla mnie nadal najlepiej sprawdza się on w pisaniu powieści dla młodszych odbiorców.

6 komentarzy:

  1. Nie lubuję w tym gatunku. Tym razem sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aktualnie czytam tę książkę. Nie czytałam powieści Brandona Sandersona dla dzieci, ale bardzo lubię inne serie jego autorstwa.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń