środa, 6 sierpnia 2014

Rozmowa z autorem: Jana Oliver

P: Co pomyślałaś, dowiadując się, że piszę do ciebie z Polski? Jak postrzegasz moją ojczyznę?     

O: Jestem zachwycona, że piszesz do mnie z Polski! Zawsze chciałam odwiedzić twój kraj. Może kiedyś będę miała taką możliwość.

P: Podczas powstawania "Łowców Demonów: Córki Łowcy Demonów" w pisaniu książki pomagała Phyllis Christine Cast i Kristin Cast. Nadal macie kontakt?

O: Tak, ja wraz z Phyllis Christine jesteśmy przyjaciółkami i pozostajemy ze sobą w kontakcie. Jej ostatnia książka z serii "Dom Nocy" ukaże się już niebawem.

P: Podobno uwielbiasz legendy, stare książki, mapy i cmentarze. Z jakiego powodu kochasz spędzać czas właśnie wśród nich?

O: Cmentarze fascynują mnie, bo widząc nagrobki (lub mauzolea) zastanawiam się, jakie życie mieli ci ludzie. W jakich chwilach mieli się dobrze? W jakich było im trudno? Jaka jest ich historia? Legendy i stare książki, mapy są bodźcem dla mojej wyobraźni, zapoczątkowują małe historie w mojej głowie. Dlatego kocham je tak bardzo.

P: Seria "Łowcy Demonów" posiada już kilka tomów, ale w Polsce wciąż sprzedawana jest pierwsza część. Czemu? Masz jakieś wieści o kolejnej twojej książce w naszym kraju?

O: Nie posiadam wieści od mojego polskiego wydawcy, czy w ogóle zamierzają coś robić z następnymi książkami z serii. Mam nadzieję, że nadal będą one publikowane. 

P:  "Łowcy Demonów: Córka Łowcy Demonów" nawiązuje do twoich zainteresowań, ale jak dokładnie powstała koncepcja na powieść?

O: Pomyślałam, że ciekawie będzie opowiedzieć historię dziewczyny uwięzionej wewnątrz walki dobra ze złem, oraz pokazanie jak odnajduje swoją drogę w tej bitwie. Na co dzień każda osoba musi dokonywać wyborów, niektóre z nich są dobre, niektóre gorsze. Ja chciałam postawić Riley przed trudną codziennością i triumfem.

P: Książka opowiada o niedalekiej przyszłości ludzkości. Ta nie prezentuje się pocieszająco. Dlaczego właśnie tak? 

O: Wracając do momentu, w którym rozpoczynałam pisanie tej książki (2009), stan gospodarki w Stanach Zjednoczonych prezentował się źle i każda osoba miała bardzo pesymistyczne nastawienie. Wzięłam więc ponurą postawę i prowadziłamprzez kilka lat, w celu zobaczenia, jak może się prezentować w istnieniu głównej bohaterki. Albowiem, jeśli okoliczności rozpoczynają się ponuro, a potem jest lepiej, to ma to bardzo pozytywny stosunek na nie. Dlatego historie mają miejsce w bardzo nieprzyjemnej Atlancie.

P: A co z bohaterami? Zazwyczaj dobrze nakreśleni bohaterowie to połowa sukcesu powieści. Bohaterowie twojego dzieła pokazują różne osobowości i posiadają mocne więzi. Kształtując ich wzorowałaś się na kimś bliskim?

O: Zaledwie dwie postaci zostały stworzone na podstawie ludzi, których znam - Ayden (czarownica) i Chris Jackson (Łowca Demonów), odzwierciedleniem którego jest kolega. Wszystkie inne (Riley, Beck, Paul itp.) pochodzą z mojej wyobraźni.
  
P: W "Łowcach Demonów: Córce Łowcy Demonów" można przeczytać, że masz najlepszą pracę na świecie, bo zarabiasz na pisaniu książek. Naprawdę można się z tego utrzymywać?

O: Zarabianie na życie poprzez pisanie książek nie jest łatwe, ale można to zrobić. Dochód nie jest stabilny, jak w regularnej pracy, ale jeśli jesteś bardzo szczęśliwa (a ja jestem) można codziennie spędzać czas na pisaniu opowiadań i zarobić wystarczająco, aby z tego się utrzymywać.

P: Pracujesz nad nową książką? Jeśli tak, to co to będzie? Gdzie widzisz siebie za następne dziesięć lat?

O: Pracuję w tej chwili nad książką należącą do literatury faktu o mediach społecznościowych dla Nowego Dorosłego (ludzi w wieku 18-28 lat), jak się określa ten gatunek w Nowym Orleanie. Ma tam miejsce magia i różne okropieństwa, tak więc to świetna zabawa dla piszącego. Ale nie ma tam demonów:-)